Kategorie
Bez kategorii Copywriting

Lead w artykule – co to jest i jak go napisać?

Lead w artykule to wstęp, który ma zachęcić do przeczytania całości. Musi być napisany z pomysłem, by wzbudzić zainteresowanie. Jak go napisać, by przyciągał wzrok? Dowiesz się, czytając poniższy tekst. Zacznijmy wędrówkę po leadowej drodze. Jesteś gotowy? Zapraszam.

Wszystko zaczyna się od dobrego leadu w artykule

Masz wspaniały pomysł na napisanie artykułu. Wszystko przemyślane. Obraz tkwi w twojej głowie. Jak wiadomo, każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku. I tak samo napisanie dobrego artykułu zaczyna się od leadu, czyli wstępu. Początki są najtrudniejsze, bo we wstępie musi być zawarta kwintesencja całości. Czytelnik przyciągnięty dobrym streszczeniem na pewno powędruje dalej.

Przeczytaj również: Planowanie tekstów – na czym polega?

O czym napiszemy na początku

Na przykład, chcemy zachęcić do zakupu karmy dla kotów. Wiadomo, że musimy omówić jej skład oraz wszystkie korzyści, które wynikną z wyboru produktu. Przecież nie wiemy, czy kotu będzie smakować karma, ale najważniejsze by jego pan czy pani zdecydowali się na zakup. Czytając wstęp, potencjalni klienci, muszą dowiedzieć się najważniejszych rzeczy o karmie, że jest: smaczna, tania, posiadająca takie i takie właściwości, konsystencję i zapach.

Ubrane słowa i język korzyści

Najważniejszy jest dobór słów. Używanie odpowiedniego języka, pewność, argumentacja słuszności, sprawią, że czytelnik zwróci uwagę na tekst na samym początku i przeczyta całość. Wymienianie zalet ubranych w trafne słowa, estetyka krótkiej a konkretnej wypowiedzi, wzbudzi ciekawość i zapewni klienta, że nie straci czasu, czytając cały tekst.

Jak długi powinien być wstęp, by zachęcić, a nie zanudzić?

Długość leadu to 200-400 znaków ze spacjami. Zdania powinny być proste i krótkie. Lubisz kawę, a może mleko podkreśli jej smak? Jeśli wlejesz go zbyt dużo, smak kawy nie będzie wyrazisty. Tak samo ze wstępem w tekście. Zbyt długi nie odda smaku całości. Najważniejsze informacje muszą być w nim zawarte. Tak jak wapń w mleku.

Emocje i intryga to jest to!

Jałowy wstęp, który tylko informuje, nie skłoni nikogo do przeczytania artykułu. Jeśli dodasz do niego krztynę emocji, zaintrygujesz odbiorcę. Bezpośrednie zwroty do czytelnika typu: jak myślisz, chcesz spróbować? Przekonaj się! Jesteś gotowy? Te słowa powiodą go na pokuszenie, wzbudzą ciekawość. Zaintrygowany odbiorca podejmie szybką decyzję, poczuje już na początku, że został wybrańcem. A ty nadstawisz sieć. Przeczytany tekst w całości – cel zostanie osiągnięty.

Od dobrego początku do dobrego końca

Nie każdy tekst łowi potencjalnego klienta, ale ważne jest przesłanie. Zresztą piszemy po to, by nas czytano. Dobry początek prowadzi do dobrego końca. Gdy piszemy artykuł sprzedażowy, naszym celem jest zdobycie klienta. Dajmy na to, nasz lead jest nieciekawy. Nie wzbudza emocji, nie zachęca do czytania. Co robi potencjalny klient? Będzie szukał tego samego produktu, czy usługi gdzie indziej. I niekoniecznie skuszą go lepsze produkty, ale wstęp do artykułu, odpowiednio napisany. Bo zawierał najkorzystniejsze treści.

Przykłady: Oferujemy państwu produkt w przystępnej cenie. Zawiera składniki, które pomogą walczyć z nadwagą. Po zużyciu opakowania będziecie ważyć mniej. Czy ten lead jest ciekawy? Czy wzbudza emocje, intryguje, zaprasza? Suche informacje podane w zwykłej formie, nie skłaniają, do przeczytania tekstu do końca.

Przykład drugi: Chcesz schudnąć? Zrób to z nami. Nasz produkt z wyciągami roślinnymi, które są zabójcze dla nadprogramowych kilogramów, pomoże odzyskać smukłą sylwetkę. Jesteś gotowy, by zaskoczyć znajomych? Ale będą mieli miny! Wyjaśnijmy działanie naszego produktu. To wstęp, który rozbudzi pracowitą wyobraźnię – nielubiana, szczupła sąsiadka, i zazdrość w jej oczach.

Lead z przykładu drugiego wzbudził emocje, zaciekawił czytelnika. Jakiś chochlik zaszeptał: czytaj dalej, a nie pożałujesz.

Właściwy lead w artykule zrobi dobrą robotę

Krótki, z nutą emocji, intrygą w tle, oto właściwy wstęp do artykułu. Prawidłowo napisany wykona dobrą robotę i zdobędzie czytelnika, którego zainteresuje, to co mamy do przekazania.

Autor tekstu: Anna Skrzypek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *