Nareszcie jest! Twoja wymarzona firma! Twoje dziecko! I lęk. Bo gdzie są klienci? Dlaczego ich nie ma? Jesteś przerażony. Wydaje ci się, że wszystko zrobiłeś dobrze. Ale nie postawiłeś ostatniego kroku. Nie zareklamowałeś produktu. Bądź jak Mufasa. Weź maleństwo na ręce, dumnie wejdź na Lwią Skałę i pokaż je całemu światu. Wiesz jak to zrobić? Pewnie nie, bo to nie twoja działka. Ale nie uciekaj. Czytaj dalej, a przekonasz się, że nie taki diabeł straszny…
Co to jest reklama produktu i od kiedy istnieje
Dawno temu żyła sobie kupiecka rodzina. Każdego ranka ciągnęli na targ załadowane po brzegi wozy i wracali z pustymi. Rodzinny interes szedł o wiele lepiej niż innym handlarzom. Dlaczego? Otóż byli kreatywni i mieli donośne głosy. Całymi dniami wykrzykiwali proste rymowanki, reklamując produkty i informując, na którym straganie można je kupić. Oni już wtedy wiedzieli, że nabywcy trzeba się zaprezentować, kusić go, prowadzić. Czym dzisiaj, tysiące lat później, różnimy się od ówczesnych przekupek? Niczym. Wszyscy chcemy sprzedać. Tyle, że wtedy kupcy i klienci spotykali się osobiście na konkretnym placu. Dzisiaj takich miejsc mamy setki, są realne i wirtualne. Nasz świat to niepoliczalna ilość towarów i… ich reklam. Ale nie rymowanek. Dzisiaj reklama produktu to sztuka.
A jak my mamy się w tym odnaleźć? Otwieramy firmę, przykładowo krawiecką. Opróżniamy skarbonki, konta oszczędnościowe, trochę pożyczamy, ale ostrożnie, żeby w razie draki nie spać pod mostem i szyjemy. Robimy śliczne fotki, otwieramy w sieci sklep, czekamy na klientów. I co? I nic. Klapa.
Jednak most?
Bez reklamy produktu się nie obejdzie. 4 podstawowe zasady
Spokojnie. Jeszcze nie wszystko stracone. Przecież coś nam umknęło. Czy my przedstawiliśmy się ludziom? Czy powiedzieliśmy im jakie cuda dla nich mamy? Nie. Więc nadeszła pora, żeby to zrobić. Mamy dwie możliwości.
Możemy sami napisać reklamę swojego produktu – jeśli potrafimy. Poprzeczka wisi bardzo wysoko, wierszyk nie wystarczy. Lepiej rozpocznijmy współpracę z copywriterem. Tylko jak go wybrać, żeby napisał skuteczną reklamę? Profesjonalista rozpocznie pracę nad reklamą produktu od zbudowania czterech kolumn. Jesteście ciekawi jakich? Czytajcie dalej.
Pozna produkt
Przede wszystkim powinien poprosić o zaprezentowanie tego, o czym ma pisać. Trudno sobie wyobrazić, że ktoś mógłby dobrze przedstawić jakikolwiek przedmiot czy usługę bez jej znajomości. Pisząc tekst reklamy naszych sukienek musi przecież wiedzieć, że są dedykowane paniom w ciąży, że nad formami pracował profesjonalny konstruktor i są szyte tylko z naturalnych tkanin. Mało tego, musi też spojrzeć w drugą stronę i dowiedzieć się co proponuje konkurencja. Zauważona różnica stanie się pierwszym filarem dla nowo powstającej reklamy produktu.
Pozna profil firmy
Drugi filar urośnie wtedy, gdy copywriter zrozumie naszą firmę. Jej misję, plany, założenia. Powinien tak wypytywać o szczegóły, żeby w porównaniu z konkurencją wyłuszczyć to co w nas najlepsze. Na tej podstawie będzie mógł powiedzieć światu jacy jesteśmy.
Ustali grupę docelową
To kolejny z obowiązkowych kroków copywritera, który będzie pisał reklamę produktu. Tutaj, na przykładzie sukienek ciążowych sprawa wydaje się rozwiązana. Bo dla kogo są one przeznaczone? Dla kobiet w ciąży. Ale których kobiet? Zapewne, podczas tworzenia firmy ustaliliśmy już swoją grupę docelową. Jeżeli copywriter nas o nią poprosi to świetnie, jeżeli sam będzie chciał ją stworzyć – też bardzo dobrze. Ten krok pozwoli mu na określenie języka, którym zwróci się do klientów.
Zaproponuje język korzyści
I ostatni wspornik. Bardzo zależny od trzech poprzednich. To decyzja co i jak napisać. To jest właśnie ten moment, kiedy zebrane informacje należy ubrać w słowa. Copywriter wie, że ludzie uwielbiają kupować i idealnie się stanie, jeśli będzie chciał zwrócić się do nich językiem korzyści. Da nam w ten sposób znać, że jesteśmy w rękach profesjonalisty, który właśnie stawia czwarty filar.
Kolumny stoją. Nasz fachowiec połączył już je słowami. Pozostaje jeszcze na szczycie umieścić przycisk call to action.
Fajerwerki odpalone? To działajcie. Świat już jest na was gotowy.
Autor tekstu: Katarzyna Gancarz